Witamy na stronie Transinfo.pl Nie widzisz tego artykułu, bo blokujesz reklamy, korzystając z Adblocka. Oto co możesz zrobić: Wypróbuj subskrypcję TransInfo.pl (już od 15 zł za rok), która ograniczy Ci reklamy i nie zobaczysz tego komunikatu Już subskrybujesz TransInfo.pl? Zaloguj się

Tramwaje Warszawskie wyjaśniają. A może tłumaczą się?

infotram
04.03.2019 17:06
0 Komentarzy

Dziś, 4 marca 2019 r., odbyła się pierwsza rozprawaw Krajowej Izbie Odwoławczej (KIO) w sprawie związanej z przetargiem na 213tramwajów dla Warszawy.

Kolejna rozprawa została zaplanowana na 13 marca 2019 r.Mamy nadzieję na jak najszybsze rozpatrzenie odwołania. Zależy nam, bywarszawiacy mogli jak najszybciej podróżować nowymi niskopodłogowymi wagonami,które powiększą liczącą już 311 wagonów flotę tramwajów przystosowanych doobsługi osób niepełnosprawnych, seniorów i opiekunów z dziećmi w wózkach. TramwajeWarszawskie ogłosiły wybór najkorzystniejszej oferty 8 lutego 2019 roku –poinformowały Tramwaje Warszawskie.

Przewoźnik odpowiada też, na kontrowersje przetargowe:

Przetarg powinienzawierać wymaganie, by tramwaje produkowano w Polsce

Prawo nie przewiduje takiej możliwości. Unia Europejska orazKorea stanowią jednolity rynek. Wynika to z traktatów europejskich oraz z umowymiędzy UE i Koreą o równym traktowaniu przedsiębiorców (Sejm ratyfikował ją zazgodą wszystkich klubów). Tak więc z punktu widzenia prawnego, producentkoreański jest traktowany tak samo jak polski – wyjaśniają TramwajeWarszawskie.

Natomiast istnieje możliwość – i z niej Tramwaje Warszawskieskorzystały – by zastrzec, by co najmniej 50% produkcji odbywało się naobszarze jednolitego rynku.

Specyfikacjaprzetargowa powinna określić większedoświadczenie producenta

Próg 15 wyprodukowanych tramwajów zastosowano w roku 2008,przy przetargu na dostawę 186 tramwajów. W kolejnych przetargach, w latach2012-2014 próg ten ustawiano na poziomie od 3 do 5 wyprodukowanych tramwajów. Wobecnym przetargu zastosowano ten sam próg co w porównywalnym przetargu prawiedekadę temu. Należy pamiętać, że prawo nakłada na zamawiającego obowiązekstarań, o jak największą konkurencyjność i równość szans dla producentów.Nadmiernie wysoki „próg wejścia”, może ograniczać konkurencję.

W przetargu dopuszczonowybór nowego modelu

Oczekiwany przez Tramwaje Warszawskie model nie istnieje;żadna firma, ani Pesa ani Hyundai nie mago w swojej ofercie. Gdyby tak się stało, byłoby to rażące faworyzowaniejednego z producentów. Nowy tabor różni się dość istotnie od dotychczaszamawianego, m. in. ma mieć 4 wózki zamiast trzech. Chodzi o to, by pojazdnaciskał na tory z mniejszą siłą, co przełoży się na mniejsze zużycie kół itorów. Na przestrzeni lat koszty przyspieszonego zużycia szyn są ogromne.Większa liczba wózków i ich zmieniona konstrukcja ma ograniczyć hałasgenerowany przez tramwaje.

Zaproponowana cenajest rażąco zaniżona

Zaproponowana przez zwycięskiego producenta cena jest o ok.62 mln zł niższa niż kosztorys opracowany przez Tramwaje Warszawskie, czyliniewiele ponad 3% wartości kontraktu. Ustawa Prawo Zamówień Publicznych mówi,że obowiązek wyjaśniania, czy cena nie jest rażąco niska spoczywa nazamawiającym, gdy różnica ta wyniesie ponad 30% kosztorysu (powiększonego oVAT) lub średniej arytmetycznej cen wszystkich złożonych ofert. Zatem cenaoferty Hyundai w obecnym przetarg nawet nie zbliża się do tej granicy (od ww.średniej jest niższa o niecałe 11%) .

Cena jednostkowa zaproponowana przez Hyundai za tramwaj +pakiet serwisowy to ok. 8,5 mln zł netto za pojazd. W poprzednim przetargu cenajednostkowa za zakupiony przez nas tramwaj PESA Jazz (z mniejszym pakietemserwisowym), pojazd podobnych rozmiarów i o podobnych parametrach, wyniosła 6,9mln zł netto za pojazd.

Niska cena odbije sięw jakości i nie zrekompensuje to oszczędności

Bez względu na cenę, zamawiający żąda jakości dokładnietakiej, jaką opisał w przedmiocie zamówienia. Za niespełnienie norm grożąproducentowi surowe kary. Dodatkowo, wszelkie naprawy serwisowe i gwarancyjneodbywają się staraniem i na koszt dostawcy. Musi on tak zorganizować pracę, bytramwaj naprawiony powrócił w określonym terminie do siedziby spółki. Terminynapraw będą takie same i dla polskich, i zagranicznych dostawców.

Firmy zagranicznemają nieuczciwą przewagę z uwagi na fakt, że nie płacą w Polsce VAT

W przetargu porównuje się ceny brutto, tj. w przypadkuoferenta spoza Polski dla celów porównania ofert dolicza się do cen nettonależny podatek VAT. Producenci spoza Polski nie mają więc żadnej przewagiwynikającej z podania w ofercie ceny netto w stosunku do producentów polskich.W przypadku podmiotów zagranicznych, wystawiają one fakturę bez podatku VAT,który następnie Tramwaje Warszawskie mają obowiązek rozliczyć „zadostawcę”. Podatek VAT zostaje więc rozliczony w całości w Polsce.


Komentarze